Czułością spokojni
miłością nakarmieni
tak, to w nocy...
bo dzień ma swoje problemy:
wyciętych z nagła scen
oderwanych słów
odkrytych może
nowych jakichś pól?
Na jak długo starcza
pobyt w świątyni
naszych ciał?
I jaka wiadomość
uciszy ból starych ran?
I nie wiem co dalej
bo nawet słowa
zaparły się w krtani
albo i wyżej
Czy ktoś wie może
co trzeba zrobić
żeby być bliżej?...
(il)
alaska1 2009-11-15
Koniki bez komentarza, a mnie się strasznie podobają :)