27.12.2009, Drzewko moje zielone

27.12.2009, Drzewko moje zielone

Skradam się
czołgam
między słowami
znajduję wąskie pasmo,
gdzie można złapać oddech...
Odganiam natrętne i brudne
jak muchy lepkie myśli
Skąd przyszły?
Nie wiem...
Pamiętam -
oddech
oddech...
choćby tyle co nic
mała strużka życia
po to
by zmienić częstotliwość
pomyśleć
znów włączyć się w nurt...
Pamiętam -
nadzieja
moje drzewko zielone
Moje posiane nowe życie
Chwytam gałązkę w obie dłonie
kłujący dotyk
ratuje życie...
Więc jestem

(il)

niczka

niczka 2010-02-01

.........Chwytam gałązkę w obie dlonie
kłujący dotyk
ratuje życie...
Więc jestem........................

(il)

Piekne .........................

dodaj komentarz

kolejne >