Szukałam dzisiaj oznak wiosny nad Wisłoką ale największą radość sprawił mi koziołek sarny. Pogryzał trawkę za wałem a na nasz widok wspiął się niespiesznie na wał, postał chwilę i zniknął w krzakach nad rzeką, tylko mu lusterko świeciło.
halb09 2019-03-20
To się nazywa szczęście:))
halka 2019-03-20
Na zielonym dywaniku wygląda prześlicznie.
andaba 2019-03-20
Super spotkanie
wirka9 2019-03-20
Fajne spotkanie :-)
stasia8 2019-03-21
mpmp13 2019-03-22
Ja róg takiego koziołka znalazłam .
jahoda 2019-03-24
Czyli zrobił fajną niespodziankę :)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]