mrożony arbuz, galaretka cytrynowa, winogrono, jeżyny, bita śmietana i mięta.
slawa1 2015-08-09
Smaczny deserek.Ranek powita nas bez słoneczka,ulga na parę godzin.
Miłego odpoczynku.
marek45 2015-08-09
Pysznie wygląda ten deserek ..
Pozdrawiam Cię serdecznie i udanego nowego tygodnia Ci zyczę !
vinadi2 2015-08-12
Pozdrawiam miło i życzę udanego dzioneczka:)
steve62 2015-08-18
KIEDYŚ BYŁEM W WOJSKU, W STANIE WOJENNYM...
DALEKO OD RODZINY...DALEKO OD ŚWIATA KTÓRY ZNAŁEM.
20 LAT, LEDWIE PO MATURZE I REŻIM WOJSKOWY.
CIĘŻKIE CZASY, ALE BYŁY I JASNE MOMENTY.
POLIGON NOWA DĘBA. LATO, UPAŁY JAK OSTATNIO.
POLIGON PIASZCZYSTY JAK PUSTYNIE W AFRYCE. KILOMETRY PIACHU. NAOKOŁO LAS. ZASUWALIŚMY WTEDY TAKIMI STARYMI "RUSKIMI" SPYCHARKAMI, RÓWNALIŚMY DOLINY NA TYM POLIGONIE. I ROSŁY JEŻYNY!!! PRAWDZIWY RARYTAS W TYCH BIEDNYCH CZASACH. ROSŁY KOLONIAMI, PLANTACJAMI.
MŁODSI KOLEDZY ZAOPATRYWALI NAS W TE PRZYSMAKI. WSZYSCY NAJADALIŚMY SIĘ DO SYTA. TUTAJ PIĘKNIE WYKORZYSTANE PEWNIE W PYSZNEJ SKŁADANCE.
ALE BYŁ JESZCZE WIĘKSZY PRZYSMAK, PRZYNAJMNIEJ DLA MNIE. TO GRZYBY LEŚNE KTÓRE UWIELBIAM I TAK POZOSTAŁO DO DZISIAJ.
DZIWNYM TRAFEM LOSU , MIMO UPAŁÓW ROSŁY GROMADNIE NIEDALEKO OBRZEŻY LASU. WYSTARCZYŁO WEJŚĆ W TEN LAS I ZBIERAĆ. I TE POLSKIE GRZYBY W ŻOŁNIERSKICH, ZNOSZONYCH MANIERKACH NA PROWIZORYCZNYCH OGNISKACH BYŁY JESZCZE WI...