PO POŁUDNIU MUSIAŁAM SIE TŁUMACZYĆ ŻE FOTOGROWAŁAM PAJĘCZYNKĘ A NIE POSESJĘ , WYTŁUMACZYŁAM ZE DLA POTRZEB GARNUSZKA :) I POKAZANIU SWOJEJ GALERII ODWIEDZINY SĄSIADECZKI ZZA MIEDZY ZAKOŃCZYŁY SIE POMYŚLNIE PRZY SZKLANECZCE PORTERA:)
alkaa 2012-07-05
hahaha mnie też sąsiedzi chyba podejrzewają ,że ich śledzę...zwłaszcza jak pstrykam zachody...
dosia 2012-07-05
...wszystko sie dobrze skonczylo!Moi sasiedzi tez na mnie dziwnie patrza jak leze na trawie:)))
jessika 2012-07-05
hahahahhahaha, oj to się chyba kazdemu z nas zdarza:))
ale wspaniała pajęczynka :)) warto było .........!!!
Pozdrawiam i milego wieczorku CI życzę :))**
basik44 2012-07-05
A ja w pierwszym momencie myślałam,że to zimny prysznic dla ochłody na dzisiejszy upał ............
niusia1 2012-07-05
haha! to wszystkie tak mamy choć ja sąsiadów mało pstrykam,bo nie ma co ,ale pytają co( no chyba,że szopki i zielsko) ja z tym aparatem tak biegam po ogrodzie
alusja5 2012-07-05
Ale po powrocie do domu sąsiadka pewnie omiotła tę pajęczynę.Taki wstyd i poszło w świat :)))))) Pozdrawiam