[37774444]

Podsumowując lipiec
Chciałam aby nie był gorszy od poprzednich miesięcy i oto jest …
Dalej uważam, że trzy godziny snu to za mało na podbijanie świata :)
Jestem pewna, że mój mały świat robi się coraz większy :)
Lubię wieczory z moją młodzieżą „ Boskim Trio „

Jestem przekonana, że wszechświat słyszy o czym myślę i w moim życiu znów pojawiła się kolejna miłość.
Kiedy w czwartek , dwa tygodnie temu rozmawiałam z moim synem, że będzie nam brakować naszej staruszki Freli ( kotka seniorka ) , która ostatnio podupada na zdrowiu, nie spodziewałam się, że piątek zawładnie zupełnie moim przeznaczeniem i w naszym domu nie mniej nie więcej, pojawiła się mniejsza wersja Freli, o przeciwnej płci…
Kotek znaleziony przy paczkomacie zawładną moim sercem, mały fanciarz, wesoły i bardzo energiczny, znalazł u nas pocieszenie, przytulenie i co najważniejsze dom.
Niestety mimo młodego, bardzo młodego wieku ( około dwa miesiące ma obecnie ) jest chory i z moich obserwacji wynika, że również może być głuchy ( obym się myliła )

Nasz pupil Beethoven , ma dobry wpływ na seniorkę, która znowu ma ochotę żyć…

Pamiętajcie, myślcie tylko pozytywnie, aby wszechświat Was zaskakiwał takimi niespodziankami :)


P.S.
Moja córka uważa, że jestem wiedźmą :)