Upieczone, pachnące cynamonem i świętami ;)
Ciasto:
70-75 dag mąki pszennej tortowej
5 dag drożdży
0,5 litra mleka
20 dag cukru (niepełna szklanka)
4 żółtka
15 dag margaryny
szczypta soli
dodatkowo:
10-15 dag miękkiego masła
cynamon
cukier gruba rafinada- ok.15 dag
1 jajko
Mleko lekko podgrzać, rozkruszyć drożdże, dodać 1 łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki. Rozetrzeć dokładnie i odstawić, żeby rozczyn podwoił objętość.
Margarynę rozpuścić, przestudzić.
Żółtka utrzeć z cukrem do białości.
Mąkę przesiać, dodać sól, wyrośnięty rozczyn i utarte żółtka. Wyrobić elastyczne ciasto, dodać przestudzoną margarynę i wyrabiać tak długo, aż ciasto przestanie być błyszczące. Naczynie nakryć wilgotną ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Jak ciasto podwoi swoją objętość wyłożyć je na stolnicę posypaną mąką. Rozwałkować dość cienko. Rozsmarować na powierzchni ciasta miękkie masło, obficie posypać cynamonem, grubym cukrem- ilość wg uznania. Ciasto zrolować wzdłuż szerszego brzegu. Rolada jest dosyć pokaźnych rozmiarów. Pokroić ją na 1 cm plastry.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć ślimaczki, w dość dużych odstępach, posmarować wierzch rozmąconym jajkiem, posypać grubym cukrem.
Piec ok.15 min w temp. 170 st. C.
Są bardzo smaczne na ciepło, choć na zimno też nie tracą walorów smakowych.
Jadłam podobne ślimaczki u koleżanki, która na stałe mieszka w Szwecji- stąd nazwa. Natomiast składniki i proporcje ciasta są mojego autorstwa.
dodane na fotoforum:
danka1 2011-12-03
zapewne pyszne
kwiat56 2011-12-03
CZEKAMY
sun10 2011-12-03
jeju, czuję ich zapach....wyglądają rewelacyjnie