po burzy i silnym wietrze....

po burzy i silnym wietrze....

runęło dorodne drzewo do Białuchy....

kbas7

kbas7 2012-07-26

...tu się wpisuję bo tu pusto - poprawiłam błędy,ale śladów się nie da poprawić nawet jak bym się starała chyba że bym 'fruwała'! Pelikan po prostu leciał lotem w bezruchu - szybował, unosiły go prądy powietrzne nad brzegiem więc 'pstryknęłam' i się udało. Przeczytaj mój komentarz u Madu 'pod trzema liliami', bo nie będę się powtarzać. Buziaki i cieszę się że było Wam wesoło z mojego pobytu na plaży! Zrobię jeszcze więcej takich reportaży - śmiech to zdrowie ...ten tylko się dowie! Kto zna nasze poczucie humoru i Was, Kochane Liliowe!

dodaj komentarz

kolejne >