Był sobie mały Kotek. Dzisiaj obudził się wcześniej niż zwykle.
Przeciągnął się mocno, i tak sobie leżąc, spoglądał w stronę okna. W jednej chwili
dojrzał coś, co nie pozwalało mu dalej leniwie wylegiwać się na łóżeczku. Kotek był zachwycony.To byłem ja.