falenski 2009-11-01
Dzień jesienny tak cicho
Jak liść zżółkły opada;
Złoto ma z października
Smutek ma z listopada.
I w ten smutek złotawy,
I w ten płomyk zamglony
Przybrały się Zaduszki
Jak w przejrzyste welony.
Płoną świeczek szeregi,
Płoną świeczek tysiące,
Powiewają płomyki
Zamyślone i drżące.
Więc płomykiem jak dłonią,
Dłonią ciepłą i jasną,
Pozdrawiamy tych wszystkich,
Których życie już zgasło.
Hanna Łochocka "Płoną świeczki"
agapal 2009-11-01
Śpieszmy się wszyscy
w tak krótkim życiu,
dać to co jest najlepsze w nas,
Miejmy poczucie tego spełnienia,
że zdążyliśmy z wszystkim na czas…
Życzę spokojnej nocy :)