Wstaję z ławki
w chwili gdy zachodzi słońce
i mogę dzięki temu zobaczyć coś
czego nie widziałem wcześniej
Wszyskie te rzeczy
które wymagają wspinania się na palce
a nawet wejścia na ławkę.
I owiewają mi skronie
wszystkie te lekkomyślnie pomijane chwile,
niedostrzeżone jak prawdy
czytane przez pożyczone okulary.
Aż pozostała tylko połowa
tego co chciałem zobaczyć,
bo reszta zniknęła w odwłoku pająka
I mimo że długo jeszcze siedziałem
w drgającej pajęczynie
a księżyc filantrop nocy
dwoił się i troił
reszty mogłem ledwie się domyślać.
dodane na fotoforum:
sandraa 2007-11-24
no co ty ale dziekuje slicznie
pigii 2007-11-24
cudnie.....jak ty to robisz?
gagusia 2007-11-24
sen.....:):):)
dopilarska 2007-11-25
Wyjątkowy obraz gratuluje
anitaniki 2007-12-08
śliczne zdjęcie i ładny teks
(komentarze wyłączone)