(0)
turpis 2009-05-29
zwabil mnie do was wtedy wspanialy zapach...i musialem jakos "zasluzyc" na choc jeden kawalem przesmacznie wygladajacego mieska...:)) wiec opowiedzialem wam dowcip...
jedzie kobieta samochodem i nagle grzmot i coś targnęło
autem...wysiada i patrzy pod samochod a tam lezy coś wielkiego i
metalowego...nie mogła dojsc skad to się odczepiło...nameczyła sie i jakos załadowała ten kawał metalowego czegos do bagaznika...pojechała do mechanika...a ten patrzy i mowi..."ale wie pani, ze te pokrywe od studzienki kanalizacyjnej musi pani na miejsce odwiezc" :)))
