jeden wielki zakalec!

wyrósł na drożdżach bardzo ładnie, ale w czasie pieczenia jakoś dziwnie się zachowywał i zaczła jakby opadać... moze macie jakies uwagi na nastepny raz dla mnie?

bryza 2016-10-01

Ojjjj.... nic Ci nie poradzę bo ja wolę jeść niż piec hi hi hi ..... ale spoko , i tak jest lepszy niż ten w sklepie :) .... a co do zakalca to podobno Niemcy zawsze wybierają ten z zakalcem , lubują się w tym .....czyli że nie ma zmartwienia :)

anana57 2016-10-01

może za dużo wody- ciasto musi być b. gęste

ewjo66 2016-10-01

kurcze...szkoda roboty, czasu i składników...ale nie myśli się tylko ten co nic nie robi...

hmmm...wiele razy piekłam chleb na drożdżach i nic takiego sie nie stało...zawsze brałam na 1 kg mąki kostkę drożdży...taką 10 dag...i w zasadzie przy drożdżowych wypiekach trzymam się tego, że na 10 dag mąki - 1 g drożdzy...
teraz też drożdżówka garuje, a zdarza się przy braku czasu, że zagniatam i leci od razu w piekarnik...
myślę tak jak anana57, że było za dużo wody...ciasto musi być dość gęste...kleiste...tu wygląda właśnie tak jakby ta woda rozparła ciasto...
musisz spróbować kolejny raz...w poprzedniej galerii miałam zdjęcia i dokładny przepis na ten, który piekłam...ale musiała bym poszperać w moich szpargałach za przepisem i sprawdzić ile dać wody...

anad60 2016-10-01

szkoda....żeby nie ten zakalec,byłby super smaczny
ale wydaje mi się że taki też można zjeść....no chyba
że nie można....kochana nie wiem czemu tak się stało
coś musiało być nie tak....ale nie martw się *;*
następny na pewno się uda....Pozdrawiam wieczorkiem :)

lidia23 2016-10-01

musisz próbować znów...o ile masz ochotę..
praktyka też robi swoje..

mpmp13 2016-10-01

Krysiu następny będzie wzorowy .Powodzenia.

myszka2 2016-10-01

Następnym razem zakalec nie wyjdzie...wygląda bardzo smacznie i pyszne jest :) ja jeszcze nie piekłam nigdy chleba, więc trudno mi powiedzieć cokolwiek, jak będziesz próbować to na pewno na drugi raz będzie upieczony i piękny:):)
Pozdrawiam serdecznie