wejscie blisko wiąże się z wykupieniem dodatkowego biletu, więc sobie darowaliśmy. Paru kilometrach jazdy konnej i tak byliśmy już mocno zmachani :):) Dla turystów, lokalsi odmalowują co jakiś czas na świeżo, żeby było dobrze widać, wieć oryginał juz pokryty różną farba obecnie