bajka1 2010-01-23
Przepiekna fotografia...cudny członek rodziny:))
zosiami 2010-01-23
Rozkoszne "paluszki" ...Uwielbiam kiciusie ...
ivyman 2010-01-23
To też, Kasiu, że dba o siebie i się myje, ale i ..mało brudzi. Moje kotki nie wychodzą z mieszkania. Ktoś może to uznawać za okrucieństwo i więzienie, ale one, mam nadzieję, tak tego nie odczuwają Ja mieszkam w bloku na osiedlu, pełno jest tu psów, za domem ruchliwa ulica, gdybym je wypuszczał, na pewno nie dożyłyby takiego wieku (ona 11 lat, on już 13). A ponieważ obydwa są wykastrowane, więc raczej nie wyrywają się na zewnątrz, a jak wsadzam któreś do transportera (żeby zanieść do weterynarza) to jak tylko zamknę drzwi mieszkania i już jesteśmy na klatce schodowej, to jest wielki płacz (zwłaszcza tak reaguje Pascha) - bo chyba myśli, że ją chce gdzieś oddać... a gdy sobie chodzi po mieszkaniu, a drzwi są otwarte, to wyściubi nosek i popatrzy ciekawie na klatkę schodową, ale to wszystko, nie wyrywa się na "wolność"...