Po kontroli u lekarza jestem happy,zapalenie płuc minęlo, niestety jeszcze coś tam troche siedzi na oskrzelach ale to już pikuś. Zastrzyki zakończone,jeszcze tylko został antybiotyk w zawiesinie.A 29 stycznia jedziemy do Istebnej.Z relacji marfud widzę że nie jest tam źle,mimo że to szpital