Za oknem cały świat,
W szarości pogrążony,
I padający, smutny deszcz,
Wogóle niespełniony.
Twarz moja także jest,
Smutkiem pogrążona,
Gdy patrze na ten deszcz,
Serce moje kona.
Nagle rozjaśnia się,
I deszcz przestaje padać,
Na dworze ciepło jest,
Tęcza uśmiecha się.