BIEL W CZERNI ZAMKNIĘTA VI
droga wydawała się rozdzierać drzewa na dwoje
zwyczajny człowiek nic nie zobaczy samotnie
idąc po grząskim piasku może zgubić buty
nie dla każdego jest dane poznać tajemnice
na pewno coś skrzętnie kryje przed ludzkością
zawsze odnajdujemy tylko drobiazgi w zieleni
mech przykrywa drogocenne skarby z wielu lat
ślad prowadzony spojrzeniem dobiega końca
urywa się na przestrzeni otwartej niebem
wtedy wyciągam dłonie, by sięgnąć świata
spłaszczona kula pojawia się na horyzoncie
las staje się opuszczonym domem zapomnienia
15:36 R.T. 28.12.2011