Leżę na łące i spoglądam w błękit. Trawa miękka jak sierść konia łasi się do ręki. Leżę, plackiem leżę w tych objęciach łąki... I dojrzewam na brązowo. Opiekam się słonkiem. (Karolina Kusek)
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]