..moja piwniczka...

..moja piwniczka...

..Przypomniał mi się kawał publikowany w tygodniku ITD w latach 70-tych...

Wykładowca kończąc zajęcia jako ciekawostkę podaje , że energia zużyta podczas stosunku równa się wysiłkowi jaki towarzyszy przy wrzuceniu 2-ch ton węgla do piwnicy...
Kątem oka widzi ,że jeden ze studentów śpi ..i zwraca się ..ejże panie ja tu opowiadam dowcipy a pan śpi.... Siedząca obok studentka przykładając palec do ust mówi ciiiii..cho., on wczoraj panie psorze wrzucil 4-y tony węgla,...a skąd pani wie, że akurat 4-y , bo to była moja piwniczka panie psorze...
______________________________

..no cóż...,fajne są te piwniczki....

abaran

abaran 2013-09-17

Oj , moje ,,klimaciki'' .

dodaj komentarz

kolejne >