Wraca mąż do domu, nawalony jak nocnik nad ranem, a żona od progu wrzeszczy: - gdzie byłeś moczymordo !!! - Grałem z kumplami w szachy. - W szachy !!! A wódą śmierdzi od ciebie z daleka! - A czym ma śmierdzieć? Szachami ???
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]