Wypuścił ją z objęć...
Odeszła...
Uleciała w otchłań gwiazd...
Zgubiła wiarę...
Zgubiła nadzieję...
Zgubiła miłość...
Lecz mimo wszystko Go kochała,
Zawsze o Nim pamiętała...
I choć jej serce w jednej chwili stało się puste
Był dla niej wszystkim...
Powietrzem, bo dzięki Niemu oddychała...
Radością, bo jej oczy cieszył Jego widok...
Szczęściem, bo tylko w Nim widziała sens...
Był jej życiem....
https://youtu.be/bnVUHWCynig
maly52 2012-02-17
Czyżby znowu jakieś romantyczne opowiadanie....ale romantyczny jesteś Jacku...DOBREJ NOCKI!
dana02 2012-02-17
Pozdrowienia wieczorne z życzeniami spokojnej nocy z pięknymi snami wysyłam.
cammi 2012-02-18
Smutasne:((