Miłość jest jak tama.
Jeśli pozwolisz,
Aby przez szczelinę sączyła się strużka wody,
To w końcu rozsadza ona mury
I nadchodzi taka chwila,
W której nie zdołasz opanować żywiołu.
A kiedy mury runą,
Miłość zawładnie wszystkim.
I nie ma wtedy sensu zastanawiać się,
Co jest możliwe, a co nie,
I czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę.
Kochać to utracić panowanie nad sobą.
A jeśli słońce zacznie świecić za bardzo i cała woda wyschnie?
Wtedy nie ma sensu zastanawiać się jak piękna była...
Liczy się to co jest :)
https://www.youtube.com/watch?v=tQl91uRsciM&list=RDzja3zdQLkJ0&feature=share&index=2
gosku 2014-03-11
byles nad Niagara ????