..więc wstałem z ziemi i ruszyłem przez las w stronę stada które pasło się na polu. jak już wspomniałem las był rzadki i trzeba było uważać, aby zwierzęta mnie nie dostrzegły. w dodatku te gałązki na ziemi... na pewno to znacie.. idziecie przez las, w okół cisza, i tu nagle - trzask. no i dopiero teraz się okazało gdzie były te dwie sarenki które się odłączyły od stada:)
dodane na fotoforum: