Wróble, to osobna historia w tej całej Norwegii. Bestie przylatują i jedzą z ręki. Ba, jedzą - ten tutaj próbował dobrać mi się do talerza z (pyszną) drożdżówką...
Ale tam jakby mniej... agresji, niż u nas (oczywiście u ludzi, bo u wróbli odwrotnie) ??? :-)
dodane na fotoforum: