Coś czuję, że po Kupalnocce, będzie wysyp fajerwerkowych odbitek. Zatem tutaj delikatnie, tak z kronikarskiego obowiązku... ;-)
PS
To taki kit. Po pierwsze primo, miałem kiepskie miejsce, a po drugie primo, jeszcze nie nauczyłem się fotografować fajerwerków. Na sztuczne ognie w noc świętojańską - opuśćmy zasłonę milczenia...
:-))
dodane na fotoforum: