Przylądek Fiolent. Kolejny "must" na Krymie, oczywiście imho.
Kawałeczek wybrzeża położony 10 km na Zachód od Bałakławy, tuż poza południowymi przedmieściami Sewastopola. Jeśli chodzi o zestaw woda-skały i możliwości kąpania, najlepszy, który tam widziałem. Przepiękne miejsce, przepiękna woda - całość potrafi oczarować.
Minusem jest popularność tej kiedyś podobno "dzikiej", a dziś świetnie jak widać znanej i dosyć zatłoczonej plaży. Rozwiązanie praktyczne: wizyta ok. 3 po południu. Zaczyna się przeludniać, a możliwości plażowania (i fotografowania) jeszcze przeogromne... :-)
Widoczna na dalszym planie skała nazywa się Krzyż. Na niej wg Homera składano ofiary tauryjskiej, krwawej boginii Diewie (Pannie). A ofiarowywano podobno wszystkich przybyłych w te gościnne strony - handlarzy, czy morskich rozbitków...
dodane na fotoforum:
cologne 2009-09-14
sliczne zdjecie!!