Czasami dostajemy coś za nic
taki prezent od losu
czyjeś serce dobre bez granic
czyjąś dłoń ciepłą w dni mrozu.
I słowa co głaszczą, przytulą
swym ciepłem o miłym dotyku,
jak delikatnym szalem otulą
i kołyszą jak woda w strumyku.
Ale czy potrafimy z ufnością
te dary losu przyjmować...
tak mało w dobro wierzymy
tak pełna nieufności jest głowa...
i serce zamknięte na miłość
za murem cynizmu schowane,
bo rany są ciągle świeże
przez kogoś innego zadane...
https://www.youtube.com/watch?v=z3_Tsn-7crI
hania44 2013-08-08
Piękny wiersz! :) Tak, w życiu różnie bywa! :) Raz jest tak a raz tak! :) Wierzę, że może być pięknie, że dary losu często nie są darem pełnym ciosów! :) Dobrej nocki! :)
hania44 2013-08-08
Re. nie, malowanie będzie w jednym odcieniu ale było początkowo wahanie który odcień wybrać! :) Pozdrawiam milutko! :)
josephe 2013-08-09
Nasze życie ma cztery wielkie cele: Żyć, Kochać, Uczyć się i
pozostawiać po sobie coś cennego.
A rany przez kogoś zadane z biegiem czasu się zabliźnią ...
Milusio pozdrawiam :-)