******

******

Oto moja sąsiadka :




Jest niezamężna.

Mieszka po drugiej stronie ulicy.

Jej dom widać z okien mojego domu.

Właśnie patrzałem w tamtą stronę, gdy akurat wróciła z pracy.

Zdziwiło mnie, że poszła prosto na drugą stronę ulicy w moją stronę.

Zapukała. Pobiegłem otworzyć.

Popatrzała na mnie i powiedziała:

- Właśnie wróciłam z pracy i jestem taka podniecona!
Bardzo chcę mieć fajny wieczór, wypić drinka i kochać się całą noc!
Czy ma pan dziś wolny wieczór?\"

Odpowiedziałem pospiesznie:

- Oczywiście! Nie mam nic specjalnego do roboty dzisiaj.!

Na co usłyszałem:

- O Boże! To świetnie!
W takim razie czy mógł by pan popilnować mojego psa?



Taaak... bycie starszym facetem to żadna przyjemność.

(komentarze wyłączone)