Matka Boża Brzemienna objawiła się stolarzowi, mieszkańcowi Matarni, który podczas szalejącej zamieci, wyruszył pieszo do odległego o 10 km Gdańska, aby sprowadzić lekarza dla oczekującej rozwiązania żony, której stan zdrowia znacznie się pogorszył. W trakcie tej wędrówki, ów człowiek tracił stopniowo siły, aż upadł z wycieńczenia w lesie.
Wówczas - jako człowiek głębokiej wiary - zaczął się żarliwie modlić i błagać Boga o ratunek dla siebie, obłożnie chorej żony i jeszcze nienarodzonego dziecka. Nagle pojawiła się przed nim, oświetlona niezwykłym światłem, piękna postać brzemiennej Niewiasty. Powiedziała mu, że może spokojnie wracać do domu, bo żona już urodziła mu syna i czuje się dobrze. Stolarz zawrócił z drogi i ostatkiem sił dotarł do domu. Tu uradował się wielce, gdy stwierdził, że jest tak, jak mu oznajmiła tajemnicza postać.
Z tego powodu pielgrzymują tu zwłaszcza rodziny, by dziękować za dar poczęcia nowego życia, ale także i małżeństwa, które nie mogą cieszyć się z upragnionego potomstwa. Wiele małżeństw dostąpiło tutaj cudu i znaku orędownictwa Naszej Pani Matemblewskiej. U stóp naszej Pani modlimy się:
Cudowna Matemblewska Pani!
Tyś największą po Bogu naszą pociechą.
Zbliżamy się do Ciebie z całą naszą ufnością,
jak dzieci do Matki przychodzimy do Ciebie,
korzymy się przed Tobą, błagając o pomoc Maryjo!
Tyle cudów zdziałałaś na tym miejscu
przez siebie wybranym,
tylu nieszczęśliwych wysłuchałaś i uleczyłaś ich
z chorób duszy i ciała,
tylu rodzinom dałaś upragnione dziecko.
Matko Matemblewska!
Bądź siłą dla matek oczekujących potomstwa,
by nie lękały się trudów macierzyństwa.
weź w opiekę nasze rodziny i prowadź je do swego Syna,
który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje
na wieki wieków. Amen.