To zdjecie zrobilam dawno temu, gdzies tak cichutko siedzialo, ale je znalazlam i postanowilam wam pokazac :)
Zrobione za starych, dobrych studenckich czasow w Krakowie.
Pozostal mi sentyment do tego miasta.
Nie wiadomo, czy kon pijany, czy fotograf :)
viki272 2007-10-31
hihihi dobre:D
apero 2007-11-02
no, normalny dorozkarski kon wstawiony jest zawsze...a kazde zdjecie jest odbiciem stanu "ducha" fotografa...wiec...wnioski nasuwaja sie same... :))