Cerkiew p.w. św. Michała Archanioła w Przysłupiu..
Cerkiew była ogrodzona wspaniałym zrębowym ogrodzeniem. Powyżej na zboczu przebiegała droga, która odprowadzała wodę spływającą ze zbocza podczas ulewnych deszczów i roztopów. W okresie po wysiedleniu Łemków drogę zaorano. Wtedy zbocze zaczęło się zsuwać i opierać o południową ścianę usytuowaną poprzecznie. Skutkiem przemieszczania się ziemi na zboczu uległo też zniszczeniu ogrodzenie.
W 1979r. stan obiektu był tragiczny. W czasie deszczów przez cerkiew przepływała woda pozostawiając każdorazowo zwały błota. Konstrukcja drewniana i podłoga butwiały. Ikonostas był coraz bardziej zgniatany na skutek przesuwania się budowli. W końcu przechylenie doszło do pół metra co groziło zawaleniem się budynku. Niszczała też na skutek wilgoci malatura ikon.
W latach 1980 i 1981 studenci wydziału architektury U.W. i Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pod opieką pracownika skansenu w Nowym Sączu dokonali remontu cerkwi w ramach pracy społecznej w okresie wakacji. Wyprofilowali też stok powyżej obiektu aby zabezpieczyć go przed spływaniem wody i zsuwaniem się ziemi. Po prostu studenci uratowali bezcenny zabytek od zawalenia ..
dodane na fotoforum: