dodane na fotoforum:
sonyh50 2015-03-03
Mój tato pracował na PKP w Kłodzku i wywiózł do Międzylesia
kotkę (bo ciągle były kłopoty z małymi),-kotka po 10 dniach
przyszła do domu.Jak ją zobaczył,w jakim była stanie,to
już została.-więcej już nie robił tego.Koty się przywiązują
do miejsca urodzenia a psy do właściciela.Pozdrawiam