rzeka Slupia

rzeka Slupia

czarrny

czarrny 2007-12-01

Taak... Byle skrawek wody bez lodu, to nie ma, że zima, że chłód - też tak mam. A u mnie w okolicy pozamarzało już niemal wszystko. Byłem wczoraj na największym akwenie i prawie nie było gdzie rzucać. Złowiłem dwa sandacze (po niedzieli umieszczę zdjęcia), ale to już ostatki. Rozpacz :). Pozdrawiam

czarrny

czarrny 2007-12-01

A tak w ogóle, to mieszkałem niedaleko Ciebie jako nastolatek - w Gdyni na Pustkach Cisowskich - i mam ojca w Wejherowie. Szkoda, że wtedy nie wędkowałem jeszcze, bo o ile pamiętam tam jest gdzie połowić. Może się jeszcze kiedyś tam wybiorę, bo w okolicach Łodzi naprawdę trudno jest o rybę - większość wędkarzy nie łowi prawie nic.

dodaj komentarz

kolejne >