anka3 2009-05-10
Ksiezycu...
przynies mi ciepla poduszke
z anielskich pior.
Ksiezycu...
opowiedz mi bajke
o niewypowiedzianych slowach.
Ksiezycu...
zaspiewaj mi prawde,
ktora bylaby klamstwem
z bezimiennych slow.
Ksiezycu...
czy widzisz mnie?
Nie?
A tak modlilam sie...!
Ksiezycu...
wypij z mych zyl cierpienie
i wlej w nie moc gwiazd blyszczacych
bym mogla stac sie zywa.