jakość telefonowa
dziś jeździłam na nim i jeszcze na Amberze która zrzuciła moją koleżankę- potem próbowała mnie ale się nie dała i nawet dostałam wiwat od \'\'publiczności\'\' bo kobył dawał czadu
ogólnie nauki jest tyle, że szkoda gadać.
mama leży w szpitalu :(
mi przyplątała się znowu anemia
ale w tym wszystkim jest promyk nadziei.
dostałam propozycję:
układanie 3 letniego ogiera Tinkera swojej wykładowczyni pod hipoterapię...
problem teraz w tym, czy właściciel stajni w której będę przez wakacji zgodzi się na hotel dla niego- mam nadzieję, że tak w końcu będzie mieć z tego korzyść finansową