Spotkałem niedawno nieznanego robalka leżącego na porastających stawik glonach.
Wyglądał na martwego, więc wyjąłem go na brzeg i zrobiłem kilka zdjęć. Po jakimś czasie zobaczyłem,że robak rusza się i położyłem go na brzegu oczka. Na drugi dzień znalazłem tylko pływającą skórkę tego owada.W internecie znalazłem,że może to być larwa biegacza skórzastego.
Taka larwa żyje w ziemi, a nie w wodzie.
Wygląda na to ,że wyświadczyłem jej niedźwiedzią przysługę ??