Pojechałem przed zachodem zobaczyć czy pomost widokowy jest już gotowy. Niestety nie, wejście zataśmowane, a na pomoście ktoś był. Nie wiem czy to odbiór techniczny, czy ktoś po znajomości. Wracałem zawiedziony, ale zatrzymałem się w miejscu, gdzie niedawno widzieliśmy bobra. Dzisiaj też był, jadł kolację, a ja szukałem w aparacie jakiejś opcji aby zdjęcie dobrze wyszło, z lampą też błyskałem:)) Bóbr zjadł i zaczął toaletę, więc trzeba było zmykać :)))
Dodam jeszcze,że tutaj jest tylko tyle wody ile widać i pewnie dlatego można bobra obserwować w całej okazałości z odległości 5 metrów:)
halka 2015-09-30
Fajne spotkanie miałeś Staszku;ja tylko raz widziałam głowę bobra i to w wodzie.Kadr świetny.
julia30 2015-09-30
Fajnie sfotografowac takiego zwierzaczka :)
orioli 2015-10-01
Pilnuje resztki wody. Miałeś fajne spotkanie.
Nie wiem, co robią bobry w moim regionie po wyschnięciu większości małych cieków, ale żadnego nie widziałam (ani śladów żerowania) od wiosny.
czes59 2015-10-01
Wspaniałe spotkanie a z wodą faktycznie wyjątkowo krucho. Nie wiem co to będzie dalej, bo deszczy nie widać.
basiaw 2015-10-05
Lubię bobry od dzieciństwa. Co prawda, nigdy dawniej ich nie widziałam ale czytałam książkę dla dzieci i młodzieży pod tyt. "O Fiku i Myku i o domku z patyków" i od tamtej pory bardzo polubiłam bobry.
A tu rzeczywiście bieda z brakiem wody. Były lata, kiedy było jej za dużo a teraz susza. Porobiło się co bądź...
sonyh50 2015-10-12
Bobry,podobnie jak nutrie i piżmaki,myją jedzenie przed spożyciem,
lubią korzenie pałki wodnej i trzciny,gdyż są słodkie a są dodatkiem
do kory drzew stanowiące 70% ich diety.Pozdrawiam