Polak dostał wielbłąda, ale nie umiał na nim jeździć.
Podchodzi do Araba i pyta się jakie komendy ma wydawać.
No więc Arab mówi:
- Cho - idzie wolno.
- Cho Cho - idzie szybko.
- Amen - zatrzymuje się.
No więc Polak wsiada na wielbłąda i mówi:
- Cho.
Ale po pewnym czasie wydało mu się to za wolno, więc mówi:
- Cho Cho.
Wielbłąd zaczyna biec.
Polak zapomniał jak wielbłąda zatrzymać, więc zaczyna się modlić. Modli się, modli na koniec powiedział:
- Amen.
Wielbłąd zatrzymał się przed wielką przepaścią.
- Cho Cho, ale byśmy wpadli!
dodane na fotoforum:
karin24 2014-12-03
ja tam nie siadam na wielbłądy wole twardy grunt po d nogami...
witaj kochana Elu ja tam tylko mokre foty kocham...
gonia51 2014-12-03
Witaj Elu!!!!
Dowcip wspaniały, uśmiałam się!!!!
Lubię jazdę na wielbłądzie!!!
Miłego i słonecznego dnia życzę::))
mazurka 2014-12-03
Super zdjęcie i kawał,który mnie rozbawił.Pozdrawiam:)
kuba52 2014-12-03
Sporo miejsca do siedzenia pomiędzy garbami he.he.he....
Miłego wieczoru Eluś życzę i pozdrowienia zostawiam.
henry 2014-12-03
a może jednak ten wielbląd nie był taki glupi.. ? hehe...
Fajne stworzenia... lubię na nie patrzeć...!
ggabba 2014-12-04
a ja myślałam, że wybierasz się autokarem...a tu taka niespodzianka...i to na trzech...no tak bagażu dużo:)))
(komentarze wyłączone)