jairena 2012-04-15
Może nieliczni, a może się mylę wyprowadzili miłosierdzie z zamknięcia i bez ekstazy, fanfaronady , nie we wrzaskliwych pochodach , krucjatach pozwolili mu tak zwyczajnie- zaistnieć. Może się mylę. Jadziu, za obrazy czoło chylę.
jairena 2012-04-15
A tak bardzo bym Jadziu chciała, żeby tych nielicznych była cała chmara! Z zalanego, hulaszczego i brrr zimnego Dolnego Śląska gorące pozdrowienia ślę:)
(komentarze wyłączone)