aniko11 2012-07-09
A ja urodzona w środku lata i to jeszcze podczas trzydziestoparostopniowych upałów.....NIE ZNOSZĘ GORĄCEGO LATA :( W górze zawsze jest wiatr we włosach... i teraz też tak było :)) mimo, że na Starorobociański idzie się "patelnią"....
Twój Puszek jest ślicznym Kiziusiem :)))
Pozdrawiam Jadziu (sic!) cieplutko :))
madu02 2012-07-09
delikatny i w kolorze i strukturze... taka wielka rozmaitość nie znanych mi kwiatów i krzewów... pozdrawiam
jairena 2012-07-10
I tak to już jest, jak nazwiesz to to już jest! Nic nie istnieje bez imienia . W nazwie tkwi meritum istnienia. Jadziu , za ten puszysty różek padam do nóżek :)
henry 2012-07-12
re. Jadziu pieknie to opisałaś.. jak fachowiec budowlaniec.. hm...
wiesz, ze strach było obok stac.. aby dachówka na głowe nie spadła....
(komentarze wyłączone)