jairena 2012-08-21
Drobniutkimi kroczkami , by nie zahaczyć o próg , z pokornie schyloną głową , rączkami przy sobie , by nie potrącić kopuły czub przewędrowałaś Jadwisiu watykańską enklawę a nawet zmierzyłaś ileż to ponad Koloseum wystajesz :)
I za to ukłon czynię uniżenie i z cypelka ślę de facto pozdrowienia gorące:)
aniko11 2012-08-21
Ojjjj...patrząc na Twoje zdjęcie zastanawiałam się dlaczego nie ma tam żywej duszy ;)) Ale dałam sie nabrać....Coloseum juz mnie nie zwiodło.... ;)) Pozdrawiam Jadziu serdecznie :)
(komentarze wyłączone)