malgo51 2013-09-29
Gdy widzę takie chałupy zastanawiam się kiedy powstały, kto w nich mieszkał, jak wyglądały w okresie swojej świetności - młodości. Chylę czoło i zaglądam do wnętrza, czasem z domu mieszkalnego powstaje obórka, czasem miejsce do składowania narzędzi, ale każde takie domostwo ma swoja duszę, tak myślę.
tamara 2013-09-29
Ile pokoleń w tym domu się wychowało.Każde warunki są na miarę czasów,samo to ,że dom zbudowano z takich beli daje podstawę ,że dom stoi do naszych czasów.
aniko11 2013-09-30
No własnie....żyli, wychowywali się i dobrze było...
I co najważniejsze młodzi szanowali starszych.
Chyba musimy wrócić do epoki kamienia, zeby te relacje wróciły...
Pozdrawiam Jadziu :)
jairena 2013-10-01
: jako to dziecię błądzące we mgle , drogowskazom wszelakim na swej drodze nieufna , zanim z nadzieją , iż szybko tego domostwa przekroczę gościnny próg , najpierw poczuję pieczenie u swych nóg :)
Za wycieczkę i otwarcie drzwi - Jadwigo dzięki Ci :)
jola53 2013-10-01
Zwiedzając skanseny często sobie siadam przed chatynką i myślę o ludziach żyjących w tamtych czasach,o ich ciężkiej pracy,o wychowywaniu dzieci,radościach i kłopotach dnia codziennego.
(komentarze wyłączone)