i tak to na plac Marii Magdaleny przybyło mnóstwo gronostajów ; białych , czarnych i złotych .....nie wiem co na to żywe gronostaje .....
teresa7 2009-09-07
..kogo uwolnił?...Damę czy gronostaje...??...można dopatrywać się wielu znaczeń...:)
odbiór...wrażenie bezpośrednie musi być niesamowite...:))
basza 2009-09-07
hahaha..chyba się nie obrażą:))
henry 2009-09-08
świetne ujęcie.. ale do mnie takie cos nie trafia.....
Pozdrawiam serdecznie...:)))
jairena 2009-09-08
Tak sobie dumam, że kiedy nagle , w tym zabieganiu, zapomnieniu, tej cisnącej się technokracji, nagle przystanę, popatrzę i coś we mnie drgnie- kiedy zacznę zastanawiać się czy to sztuka, czy kicz, czy trend, czy norma...to już SZTUKA! . Bo wielką szuką dla artysty jest pobudzić no, prawie wszystkie zmysły w odbiorcy ( pomijając sztukę dla sztuki) .
Dlatego też Jadwigo, ktoryś tam raz , z wielkim szacunkiem sklaniam się przed Tobą, że nie tylko wychodzisz ze swoim patrzeniem poza rogatki grodu, ale i wrażeń szukasz na ulicach:)
A Ottmar Horl wypuszczając na ulice zajączki, sowy, łasiczki itp.- wie co robi:) - artystą jest!
eljot60 2009-09-09
... nie wiem dlaczego Kogoś kto tworzy tyle plastikowych kopi nazwywa sie Artystą a Kogoś innego kto namaluje świetną kopię obrazu jakoś inaczej ...
(komentarze wyłączone)