asunta 2011-03-11
Intryguje...nie mam zdania,choć pobieżnie przejrzałam książkę.Narażę się pewnie,ale wyznam szczerze,że gubię się w gąszczu teorii spiskowych....Nie wiem co jest prawdą...dlatego uciekam do lasu.Tam jest prawda.Gdy dotykam. słucham, wącham tego, co nie jest dziełem człowieka...Najbardziej przeraża mnie utrata tożsamości..globalizacja.
Jeśli nie na temat-wybacz.
linka6 2011-03-11
skłania do refleksji ...
pozdrawiam :)
sarna1 2011-03-11
Z tego co widzę kompozycja zawiera wiele charakterystycznych elementów . Rozumiem Andrzeju ,że podobieństwo do osób i zdarzeń jest zupełnie przypadkowe? Aha i jeszcze mnie ciekawi co to jest ten srebrny przedmiot - co prawda mam pewne skojarzenia ,ale....:-D ps mam nadzieje ,że książkę kiedyś przeczytam , wszak tytuł zachęca :-*
zpksoft 2011-03-11
ten otwieracz to oczywiście do czaszki ?
jedras48 2011-03-11
Oczziście, źe wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń garnkowych jest nie zamierzone ;-) a ten srebrny przedmiot to wziernik ....ale nie fotograficzny
moro76 2011-03-11
dlatego NAM się kojarzy..a miałam pisać,że wyrób jakiś wziernikopodobny.. ;))
a co TY masz z TYM wspólnego?? ;p
deore 2011-03-11
Może się mylę, ale sądzę że wziernik i tytuł książki , nie wzięły się przypadkowo....
jedras48 2011-03-12
moro76 -jak to co jam z tym wspólnego ? jam to wszystko zebrał do kupy w mojej głowie i przetworzył na fotę -lubię opowiadać obrazem - a prowokować szczególnie, a najbardziej tych poprawnych politycznie :)
moro76 2011-03-12
ja wiem,że Ty zbierasz do koopy,przetwarzasz..a prowokujesz szczególnie,a szczególnie tych poprawnych politycznie ;)
ale miałam na myśli Ciebie i wziernika,co wy dwaj macie razem?
ginekolog amator?
chociaż owocowo też już było,bo gruchy się przewinęły w galerii..ale nie fotograficzne ;))
Rrrudaśne pozdro Endrju ;*
jedras48 2011-03-12
asiao - oczywiście, że lubię "wzierać" ale poprzez wizjer fotograficzny -nie mylić za wziernikiem :)
natomiast co do ginekologa amatora - pacholęciem będąc przerabiałem zabawy w doktora -ale to chyba każdy przerabiał ? :)
jedras48 2011-03-12
ale medycyna notuje różne przypadki -nie jest wykluczone, że nie przerobienie pewnych lekcji w dzieciństwie w wieku dorosłym objawia się "syndromem wziernika" -wszystko kojarzy się z wziernikiem :)
menka 2011-03-12
aż boję się zapytać co w tej szklanicy... nie znoszę wzierników! nie noszę kundlizmu! martwej natury tyż nie! :)))))
asiao 2011-03-13
:))))))))
Ładnie się spowiadasz z grzeszków dzieciństwa - "uderz w stól..." Nawet nie wspomniałam o ginekologii - to czaszka kojarzy mi się z medycyną (przyrząd dla studentow), a wzierać można w cokolwiek doprawdy - np. w politykę ... :P