Kilkanaście dni temu natrafiłem na galerię Amarei, w której autorka zaprezentowała swoje trzy „wodolejstwa”.
Był taki czas, że tym tematem zabawiało się na garnku wiele osób, ze mną włącznie. Postanowiłem wrócić do tematu i w miniony weekend woda się u mnie polała obficie, co widać na załączonym obrazku.
Amareo, ponieważ Tyś sprawczynią tego „dzieła” – Tobie je dedykuję :D
- Zapewne ciąg dalszy nastąpi, gdyż ta zabawa wciąga jak narkotyk.
dodane na fotoforum:
eljot60 2018-01-22
Podziwiam! Jak widać woda jest niezwykle plastyczna. Czekam na ciąg dalszy waszej twórczości.
amarea 2018-01-22
Widzę berło, a więc teraz kolej na koronę ;))
Miło mi, że pobudziłam Twoją wenę do fotograficznego tworzenia :)
Powyższe zdjęcie według mnie jest genialne!
jedras48 2018-01-22
Berło ?!
Mnie kojarzy się z "jakąś wodną bambułą" :)
Ale masz rację, skoro ma być jeszcze korona, to to jest berło :)
A koron wodnych u mnie pod dostatkiem -różnych, różnistych.
Jedną już kiedyś podarowałem. To było pod koniec stycznia 2016 roku. Zapewne ta, którą obdarowałem, prosząc, by została moją królewną już tego nie pamięta - wymazała to z pamięci, wraz z innymi faktami - dziwny jest ten świat.
Dlatego Tobie podaruję dwie - druga będzie dla Twojego Królewicza :D
jedras48 2018-01-24
Justyno, z tym przepięknie to jak zwykle przesadzasz - Ogrodniczko ;-)
- Trochę inaczej, bom przekorny od dziecka :D