Tęsknota

https://germatoid.wrzuta.pl/audio/8mIXbrolPiA/loreena_mckennitt_-_greensleeves
Już od kilku tygodni obiecuję, że pojadę usiądę i będę.
Byłem, siedziałem, słuchałem a nawet patrzyłem lecz nie widziałem :(
Poranek dla mnie był jak miód w mleku dla chorego, lecz z ciemności nic się nie wyłoniło.
Siedzę wpatrzony w pustą łąkę, spoglądam to w jedną stronę, to w drugą i nic.
Poza kilkoma drobiazgami w oddali, tam gdzie ma swą ścianę tajemniczy Ols, nic się nie dzieje.
Piękne jest to miejsce, prawdziwa ostoja naszych leśnych braci.
Gdy czasami przekraczam tą wspaniałą granicę czuję się jak bym był w jakimś zaczarowanym lesie przepełnionym labiryntem, a właściwą drogę znali tylko jego mieszkańcy. Reszta to na pozór piękne podszycie lecz to tylko fantastyczne złudzenie, cała reszta to miejsca wypełnione niezliczonymi pułapkami z mułu i wody oraz plątaniny badziewiaków z dziką jeżyną.
Całość ma swój niepowtarzalny klimat, swoją bagienną duszę.
Tak tak, wejdźcie kiedyś w taki bagienny las, a zrozumiecie co mam na myśli i dlaczego...
Czas już mi wyjść z tej baśni wspaniałości.
Cóż mam począć?
Dosyć tego dobrego, jeszcze tylko sprawdzę tu i tam i do rzeczywistości czas wracać.
Rzeczywistość wróciła nader szybko, gdy poszedłem zobaczyć jak moja łódeczka się ma w tym wodnym świecie na starorzeczu Wisły.
Niestety, przekonałem się po raz kolejny, że ludzie to po prostu tylko ludzie i lepiej być w swej samotni ze swymi skrzydlatymi niż patrzeć na to co czynią inni.
(Ktoś ukradł łańcuch z kotwicą i utopił moją łajbę, ale znajdę i ..., a łajba już ponownie mnie poniosła na wodzie, ale i tak go znajdę ;>)
Pozdrawia serdecznie wszystkich odwiedzających i życzy dobrego tygodnia
Andrzej z nad rzek i wszelakich bagien ;)
https://alejka.wrzuta.pl/audio/5c6mI1dXw70/loreena_mckennitt_-_caravanserai