jedre65 2012-11-28
Andrzeju, chyba zamek budujesz ;) Ja tą budę zrobiłem w jedno przedpołudnie, z wiadomych dla mnie przyczyn, z pomocą synów ;)
Jest, że tak powiem akuracik na jedną, góra dwie osoby ;)
Ktoś jak przechodzi nie daleko i nie wie o istnieniu jej, to z pewnością minie nie zwracając uwagi, że cokolwiek tam istnieje i chyba o to chodzi.:) Nie ma nawet kłódki a zostawiam jeden statyw, matę plus koce, krzesełko i parę dupereli :D Napisałem, że nie widać, skłamałbym. Widać od strony frontowej, która patrzy na scenę, tam człowiek mógłby zwrócić uwagę na coś, czego nie było, ale tam raczej nikt nie łazi, łażą i to nie często już o tej porze roku od tej z której i ja wchodzę, ale tam to nie jarnąłbyś się :)) Ptaki podnoszą się, gdy zbliżasz się jeszcze po drodze, gdy wkraczasz na łąki już ich nie ma, dlatego zawsze wchodze jeszcze o całkowitym zmroku :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia.