sjacenty 2007-12-26
witam w ten swiateczny dzionek...
w takim razie wedlug zyczen mojej komentatorki wiernej przenosze sie pod inne zdjecie... a ze to bardzo mi przyadlo do gustu wiec zosatne tu jakis czas :))
ja tam nie jem nie waidomo ile slodyczy... ale lubie...
no fakt nie wyboru... moje ciuchy zawsze wedruja do prania wtedy....
widze widze wlasnie... jakie bardzo przemyslane... gartuluje... bardzo pozytywnie mnie zaskoczylas.... wiesz co to teraz ja czegos poszukam i postaram sie Ciebie czyms zaskoczyc...
moze mi sie uda... a jak nie to chociaz pare mysli CI tu wpisze....
dala Ci do myslenia... ale jestem z sibie zadowolony... kolejna osoba ktora bedzie ruszac glowa i myslec ogladajac zdjecie... brawo !! to ja szukam zlotyhc mysli...
sjacenty 2007-12-26
do otwarcia sie... hmmm... a co uwazasz ze jestem zamkniety??
gdzie szukam... wszedzie gzdie sie da... na murach... garfitti duzo mowia fajnych mysli.... w ksiazkach... w necie...
probuje cos wybrac pod Twoje fotki... ale ciezko ciezko... jestem abrdzo wybredny :)) ale spokojnie cierpliwosc Twoja zosatnei nagrodzona :))
ale masz krwiste usta na tych nowcyh fotkach... albo taka szminke :)) super pasuje do tej Twojej bluzy :))
sjacenty 2007-12-26
"Czas to jedyna rzecz która nas trzyma przy życiu!!!
Kiedy skończy się nasz czas, to życia też nie będzie."
tej rozy ktos czas zatrzymal.... nigdy nie uschnie....
sjacenty 2007-12-26
Ty jestes zamknieta... hmmm... ciekawe spostzrezenie... ac zemu tak jest?? co uwazasz na ludzi?? czy z zalozenia taka jestes??
wyglada bardzo fajnie... swietnie sie komponuej z ta czerwienia bluzy tez :)) fajny pomysl....
banalny... banalny to zle brzmi.... one nie powinny byc banalne... albo w swojej banalnosci powinny klyc glebie i to powinno byc piekne... punkt patrzenia... ciekawe okreslenie... jak znajdziesz odpowiedni puknt to anpsiz mi co tak anprawde o nich myslisz... cieakw jestem opinii....
jak znajde jeszcze cos pasujacego to wrzuce :))
sjacenty 2007-12-26
chyba mowisz.... hmmm..... ale tearz to wiesz jak to jest z prezentami... kto daje i odbiera to wiesz gzdie sie poniewiera :))
takze nawet jak bys teraz stwierdzila ze nie zasluzylem to tak glupio mi odebrac :))
wolisz slcuhac... hmm.... ale rozmowa polega na tym ze obie strony mowia... ok czyli mam rozumeic ze na mnie trzeba uwazac ok... strzezonego pan Bog strzeze :))
zastanwaiac mowisz... ja itak lubie sie na lduzmi zastanowiac.... i ich rozkladac na czynniki pierwsze :)) takie mam skrzywienia pscyhologiczne :))
sjacenty 2007-12-26
wiesz a ja mysle tak:
strach chcial przestarszyc odwage w domu... puka a ze odwaga niczego sie nie boi wiec strach zniknal... tak to rozumiem... wiem ze ma to drugi sens ale ten jest najbardzije oczywisty... a drugi... kazdy go zobaczy tka jak chce... Ty po swojemu ja po swojemu... kazdy inaczej.... jednak czasem lepiej warto schowac odwage w rekaw i odejsc ze spuszczona glowa... to tez moze byc ukryte dno tych slow...
sjacenty 2007-12-26
no ja mysle ze mi takich slodkoci nie zabierzesz :)) cukierki mojej mlodosci :))
aha czyli mam rozumiec ze ja sie rozgaduje za bardzo.... ok... to teraz Ci zosatwie inicjatywe.... prosze... pisz Maju... zobaczymy ile wyprodukujesz :))
rozbieral.... hmmm.... ja tak powiedzialem?? ja powiedzialem rozkladac :)) ktos tu ma kosmate mysli..... wiesz czesc Ciebie moze juz rozebralem a sama o tym nie wiesz :)) tak jak Ty czesc mnie pewnie... cos o mnei mysilsz i masz jakies zdanie....
widze ze myslisz podbnie jak ja... wlasnie ale niewielu ludiz stac na to by nie zgrywac nie wiadomo kogo... a czasem warto dla siebie i dla innych... ale bohaterow dzis nam nie brakuje... zwlaszcza po alkoholu... wtedy odaznych jest caly tlum... agdzie wtedy strach ktory niesie zdrowy rozsadek?? i kolejna przenosnia do mojego motta.... prawidziwe?? az az abrdzo....
sjacenty 2007-12-26
a czmeu sie wymigujesz od pisania?? nieladnie nieladnie... a jak mnie sie baterie wyczerpia i nie ebde mial sily zbey mowic a racezj pisac?? co wtedy?? wtedy napiszesz??
a skad wiesz o czym ja mysle?? hmmm jasnowidzem jestes?? to co juz mnie rozebralas pani jasnowidz?? a moze Ty jakas wrozka jestes?? moze mi powiesz co tam dla mnie widzisz....
hmmm no nie wiem czy to takei dobre rozwiazanie... a co z nim zorbisz jak go upijesz... bedziesz go holowac do domu jak bedzie malo nerwowy czy bedziesz go trzymac jak bedzie nerwowy?? to i to sily wymaga... taka silna jestes?? a mzoe za niego zaplacisz jakis mandat jak cos zdemoluje?? np pomnik mickiewicza na starym miescie albo smoka na wawelu :)) ale bys miala wstydu wtedy z takim chlopakiem :)) tazk elepiej mzoe inny pomysl znajdz...
ale Cie nastraszylem teraz ;))
sjacenty 2007-12-26
ok jzu spoko.... ale ja i tak dluzsze pisze niz Ty ;))
moze jeszcze nie otworzylas sie na gaulstwo ze mna :))
nikt mi nie powiedzuial tak sobie po prstou zazartowalem... a co nie mozna mi jzu zartowac.... z kontekstu mowisz... ale ja nie wiem kto tu pierwsze o rozbieraniu pomyslal... chyab ze ulaglas wplywom pory pidzamowej bo tojuz pora spania i dlaetgo Ci sie skojarzylo :))
chyba sa jednka lepsze sposoby na sprawdzenie chlopaka... mnie nie pytaj bo ja chlopakow nie sprawdzam :)) Ty sama pewnie wiesz najlepiej.... jakie sa wasze babskie sposoby :))
widac straszenie mi nie wychodzi za dobrze :)) nie jestem straszny widac :((
sjacenty 2007-12-27
ja i jasnowidz... jeszcze nikt tak na mnei nei mowil....
to nie zdradzaj... w koncu to Twoja bron i nie zawahasz sie jej uzyc :))
komedie czyli uwazasz ze jestem smiesnzy... jeszcze lepiej...
romanse... jak bys powiedziala ze romantyk ze mnie to bym uznal za komplement... a tak to mi pojachalas po kalesonach ze musze isc spac bo nie zniose takije porazki :))
dobranoc....
no jak napiszesz to do jutra...
ostatnio sie nie odzywalas i to ja musialem pisac....
jak bedziesz maiala wiec ochote ot napiszesz...
ja sie nie wtracam tam gdzei mnie nei chca...
papa
sjacenty 2007-12-27
witam Maje witam :)) odezwalas sie no jak milusio ze nie zapomnialas :)) a ja nosze i co to mi czegos ujmuje?? przynajmniej mi cieplo w zime i juz!! ja sie nie wstydze :))
a i dziekuje za komplement teraz bardzo dokladny :))
a co to za film?? cytat niezly... co teraz Cie natchnalem do wylapywania zlotych mysli i sie zastanawiania nad nimi?? czy sama mialas tekie hobby tylko nic nie mowilas wczesniej...
ze sie nigdy nie pcham tam gdzie mnie nie chca... po co byc piatym kolem u wozu... lepiej sie komus przydac niz komus wadzic...
widze ze u Ciebie wielkie zmiany... kasujesz te zdjecie nowe dajez... a gdzie to z czerwona bluza?? czemu skasowalas?? fajnie sie zgrywalo z Twoimi ustami....
sjacenty 2007-12-27
no pewnie ja tam nie lubie w zime marznac :)) bo i po co :))
pol dnia mowisz... to ciekaw jestem co Ty na sibie wkladasz... ze az tyle... chyba ze niedoceniasz mozliwosci rozbierajacego... tak tez moze byc...
oj ja nie mam puls... ja mam malo programow... nie mam satelity ani kablowki... a poza tym telewizja podobno oglupia...
ciezkie to Twoje tlumaczenie... strasznie zawilym jezykime napisane ale zrozumialem o co Ci chodzi...
aha no to jak tak to tak po co sie narazac komus... jak sie ma nie podobac to lepiej usunac....
sjacenty 2007-12-28
ale psychologincza odpowiedz :)) widze ze na twarda zawodniczke do zlamania trafilem :)) no w koncu krk to cos wiecej na pewnie lapie niz poza wielkim miastem :)) za duzo mnie... fajnie brzmi... nie ma mnie ano nie ma... i raczej nie bedzie... nie przeszkadza mowisz... ciekawie czy szczerze czy nie....
sjacenty 2007-12-30
dzien dobry a co panna Maja tak zamilkla :)) zajeta przygotowaniami do Sylwestra czy co :))
sjacenty 2007-12-30
no no no jakas roztrzepana jestes :)) zakochana czy jaka :))
ja jak bym mial taka impreze na rynku to nawet tam bym sie przeszedl... a co u mnie za przygotowania... ja nie kobieta... nie musze miec nei wiadomo jakiej kreacji... makijazu i fryzury :)) a poza tym nic jeszcze pewnego w 100% i to mnie niepokoi... bo to trohce pozno na odwolywanie czegokoliwek... ale jak by co to jakis plan awaryjny sie w zycie wprawi... a czemu nie idziesz nigdzie?? nie chcesz czy czy nie lubisz sywlestra??
sjacenty 2007-12-31
Szczesliwego Nowego Roku :))
sjacenty 2008-01-01
ale Cie jakis niechciej dopadl na koniec roku :))
ale sie nie dziwie czasem ja tez na nic nie mam ochoty i nic mi sie nie chce :))
glowa nie boli, kaca nie mam takze ok :))
dzis relaksik :))
sjacenty 2008-01-01
dziwnie mowisz... hmmm... jakis dolek powazniejszy?? nie wygladasz i do tej pory nie pisalas jak osoba z takimi problemami... albo bardzo umiejetnie sie przede mna zamaskowalas....
szalnoy mowisz... dla mnie byl ok... a ja nie musze sie urznac w trupa zbey impreza byla udana... zajecia mam dopieor w poniedzialek... ale nie bede sie lenil bo mam troche pracy na kompie ktora musze zrobic do piatku...
mam nadzioeje ze jeszcze przeczytasz dzis...
cos ostatnio sie mijamy tu...
sjacenty 2008-01-03
witam. to Ty teraz pewnie an zajeciach a ja dzis robie prace na zaliczenie... przynajmniej mam ambitny zamiar robic.... a co z tego bedzie to sie okaze :))
wczoraj mnie nie bylo i w nocy jak pisalas komentarz tez juz nie :))
no to bardzo dobrze ze nie pijesz duzo, dla mnie tez nie jest niezbedny alkohol zeby sie bawic... kleisz sie... hmmm... a do kogo :))
wiesz ja od przewczoraj tez mam problem z zasypianiem... mam tak co jakis czas... ze nie moge zasnac pozniej wszytsko mija a o potem znowu za jakis czas... nie wiem czmeu... ale nie lubie takiego przewracania sie na lozku... podobnie ze snami... jak mi sie nic nie sni to dlugo dlugo a potem hurtem prawie codzien :))
nie masz co w nocy robic... hmmm no szkoda ze mnie juz nie bylo bym Ci towarzyswta dotrzymal :)) budzic bys chciala.... hm... jak bys jakis mily glosik z siebie wydobyla to moze bym sie nie zdenerwowal jak bys do mnie miala dzwonic w srodku nocy i mnie budzic :)) no i nawet przeklinac umiesz prosze porsze...
sjacenty 2008-01-03
filozofie... a mowia tam cos ciekawego?? ja jak mialem przedmiot humanistyczny (musi byc obowiazkowo) na moim technicnzym kierunku studiow to bardzo chetnie na niego chodzilem... pani bardzo ciekawie mowila choc frekwencja byla bardzo mala :)) mialem socjologie. pozniej mialem miec jeszcze pscyhologie badz filozofie wlasnie ale wrzucil mi za to przedmioty ekonomiczne ktorych nie darzylem wielka sympatia....
nie znasz slowa hurt?? oj nie wierze ze nie... moze fajne moze nie zalezy jak dla kogo :)) dla mnie jakos tak sie nawinelo jak pisalem :)) oj to jak sie budzisz to musisz od razu sie skupic i probowac sobie przypomniec bo pozniej szanse sa juz bardzo male... wlasnei zaraz po obudzeniu sie ma najwieksze szanse zeby sobie przypomniec sny... dlatego jak sie w nocy koszmar sni i sie obudzisz to go pamietasz bo od razu po przebudzeniu go przypominasz... no to faktycznie dosc nieprzyjemna zabawa... ja bym jzu wolal zeby zadzwonic.... no no no kobieta i przeklinanie to nie powinno tak byc... a fuj.... walcz z tym!! nie moze tak byc!!
a ja jak nie moge spac to leze i wygladam przez moje okno i mysle o roznych rzeczach... slucham radia bo i tak chodzi cala noc taki mam nawyk bardzo cihco ale ja musze slyszec... zreszta radio z krk ale nie bede tu reklamy robil jakie :)) choc pewnie sie domyslisz jak powiem ze najwieksze :))
sjacenty 2008-01-04
robisz cos innego... hmmm... czyli dedukuje ze dla Ciebie nie ma tam nic ciekawego... ja bym z checia posluchal.... troche mnie psychologia interesuje.... amatorsko bo amatorsko ale...
sny to i tak wielka zagadka... ale czasem mozna z nich wiele wywnioskowac jak sie odpowiednio przeanalizuje!! i to daje naprawde swietne efekty!!
oj to nie dobrze... szkoda takiej dziewczyny na przeklenstwa... dla mnie kobieta z papierosem i przeklinajaca to nie bardzo....
a ja wlasnie moge... moze za glosno sluchasz i dlatego... mysli... no to dobrze jak masz wspomnienia zwiazane z piosenkami.... wiesz jak pomyslisz o tych milych wspomnieniach to powinnas wlasnie szybciej zasypiac... ale kazdy z ans jest inny...
i jak tam chulalas wczoraj?? nogi bola czy nie bylas na tancach :))
sjacenty 2008-01-04
ale takie siedzenia pomaga silna wole cwiczyc!! ile trzeba jej miec zeby wytrzymac 1,5 h z najbardzije nudnym wykladowca?? bardzo duzo :)) no to zycze milej hulanki jak bedzie...
mowisz w nic nie wierzyc... naprawde tego chcesz?? czy masz gorszy dzien i tak mowisz?? da sie wedlug Ciebie w nic nie wierzyc?? w siebie tez nie wierzysz??
sjacenty 2008-01-07
hej. praca praca a ja mam ciezki czas ostatnio... roznie bywa... co moze przyniesc nowy dzien...
sjacenty 2008-01-13
witam. co tam slychac?? co tak zamilklas?? tez masz ciezki czas jak ja?? z garnkiem raczej sie nie pozegnalas bo widze fotki nowe... fajnie krk wyszedl taki jeszcze nie obudzony do konca...
sjacenty 2008-01-18
sesja mowisz...nie lubie tego slowa bardzo... choc to nie pierwsza moja... a bardzo powoli mi ubywa nauki... a wrecz moglbym powiedziec ze wcale nie ubywa ://
no wrzucilem jakies fotki... moze malo interesujace ale... takie od siebie... wlasnie o to chodzi by znalezc blad gdzie jest zle... zreszta ktos juz to zrobil... wystarczy poczytac troche....
zycze w takim razie zapalu do nauki...
sjacenty 2008-01-25
witam po przerwie :)) mam rozumiec ze Ty juz po sesji skoro sie odezwalas... a ja jeszcze nie... idzie powoli ale do przodu na szczescie...
wiesz co powiem Ci jedna rzecz ktora uslyszalem od mojego nauczyciela akademickiego "na studiach najgorsze jest pierwsze 5 lat" takze ja sie nie podpisuje pod tym ze pierwszy semestr jest najgorszy... wiesz na studiach oceny zawsze leca w dol nie masz sie czemu dziwic... zwlaszcza na takim kierunku jak moj... czyli technicnzym gdzie gniota matma fizyka i przedmiotami kierunkwoymi... takze ocenami sie nie przejmuj... choc warto o nie walczyc jak masz zapal i checi bo mozna niezla kase miec ze stypendium za srednia... a skad Ty wiesz jakie ja mam oceny w indeksie?? jasnowidzem jestes ;))
sjacenty 2008-01-26
no ja pisalem ostatnie zaliczenie wczoraj... jeszcze wynikow nie mam ale maja byc dzis... tylko nie wiem o ktorej... a ja mam sesje od poniedzialku... tazke tuz tuz... ale szybciej przyjdzie szybciej sie skonczy... wiesz co na studiach ronzie bywa z ta nauka.. zalezy od prowadzacego, przedmiotu, ilosci materialu i szczescia bo ono jest bardzo wazne na studiach przekonasz is eo tym sama gwarantuje Ci!! wiesz co nie wiem jak po tym co pisze mozesz przypuszczac jakie mam oceny... hmmm bardzo ciekawe.... a skad takie domysly??
sjacenty 2008-01-26
widzisz ale nie martw sie i Tobie szczescie kiedys przyjdzie z pomoca... kazdemu pomaga w najmniej oczekiwanym momencie... ale warto sie uczyc czasem a nie liczyc na szczescie wlasnie z tego wzgledu ze przychodzi z nienacka i nie zawsze wtedy jak sie chce... dziekuje za komplement milo czytac takie rzeczy o sobie... czy mam 3 no w tym semestrze narazie jedna 3 mam... a za zyczenia nie dziekuje :)) i Tobie rowniez!!