jendrus 2016-08-28
Decyzja odebrania zycia istocie darzacej cie bezgranicznym zaufaniem, chocby nie wiem jak racjonalna, pozostanie na zawsze ciezarem.
barossa 2016-08-29
kochana maleńka,miała dobre życie u swoich przyjaciół....moja też wiekowa i już mi smutno na samą myśl....
coral81 2016-09-01
Właśnie miałam podobnie...i do dziś to boli okropnie...
libusza 2016-09-04
Kiedy pies idzie do nieba
Panie doktorze jeszcze nie.
Oddech tak dzielnie trzyma się firanki
i łapy jeszcze biegną. Pewnie ma sen o kocie –
dajmy mu go wyśnić.
Panie doktorze ta igła taka duża aż
nie do wiary jak łatwo wchodzi w sen.
Parę kropli i stanął świat. I dzień się położył
Tylko kulawy szpak klęczy przy rododendronie
a ja mam takie zimne kolana jakby mi zamarzały
w brązowych psich ślepiach
(mówią że kot na kolanach bardzo rozgrzewa).
Panie doktorze czy ma pan teraz coś na drżenie warg
na zarastanie opuszczonej ścieżki za domem
albo na miskę przy progu która przestała być głodna
Ja wiem że pan nie leczy ludzi ale mnie coś w środku
tak bardzo skowyczy.
autor: Roma Jegor
lama11 2016-09-11
niech bedzie szczesliwa,ale ponoc pies jest juz w psim niebie jak trafia na ludzi ktorzy go kochaja.